czwartek, 22 lutego 2018

Dlaczego kocham zimę?

Nie jest tajemnicą, że uwielbiam lato i tęsknię za dłuższymi, cieplejszymi dniami przez całą zimę. To powiedziawszy, są elementy zimy, które bardzo kocham i w najlepsze dni - te zimne ale jasne - łatwo przebaczyć mroczne, dni niekończącej się szarości i błota. Nagle świat staje się błyskotliwy, a światło jest miękkie i błyszczące. Te dni są moim ulubioną porą w zimie. Nawet najmniejsze detale, które w łagodniejszy dzień wydają się nudne i brązowe, są przeobrażone niczym motyle.


Uwielbiam ogrzać się i wyjść na zewnątrz w takie dni jak ten, złapać odrobinę na wypadek, gdyby światło znowu zniknęło na kilka tygodni. To kolejna rzecz, którą kocham w sezonie - zimowe cuchy. Zawsze jestem bardzo szczęśliwa, kiedy mogę odłożyć moje klapki na kolejny rok i nałożyć moje eleganckie skórzane kozaki. Przytulne płaszcze i kardigany, kapelusze, chusty i rękawiczki to wszystko, czego moim zdaniem nigdy nie będziesz miała dość. Pod to wszystko nałożę fajne, mięciutkie T-shirty damskie jak opisano na blogu modowym: http://presja.org/2018/02/21/najgoretsze-t-shirty-damskie-2018/

Takie mroźne miesiące to również doskonała wymówka, aby zatkać się i dobrze się opatulić. Dzień trwa do godziny 16.00 i nie ma nic innego, jak tylko przeciągnąć zasłony, zapalić ogień w kominku i zaparzyć gorącą filiżankę kawy (najlepiej parzonkę lub dwie). Tak, zima zdecydowanie ma swoje atuty. A wy co sądzicie?